Wiele osób pyta mnie na blogu co takiego robię z włosami, że błyszczą, że są zdrowe i długie? Ojj moje włosy duuużo w życiu przeszły- począwszy od farbowania przez kilka lat na czarny kolor farbą palette, prostowania dzień w dzień rozżarzoną prostownicą, poprzez rozjaśnianie do blondu, powrót do czerni, rozjaśnianie do burgundu, kolejny powrót do czerni, na braku porządnej pielęgnacji kończąc.
Moje włosy były długie to prawda, jednak bardzo, ale to bardzo zniszczone. Było to widać szczególnie po końcówkach.
Pewnego pięknego dnia postanowiłam, że czas najwyższy coś zmienić.
Wertowałam coraz to kolejne blogi o włosomaniactwie i opracowałam sobie plan pielęgnacji.
Przede wszystkim- poleciało z 15-20 cm włosów. Obcięłam je na równo, wtedy też ostatni raz farbowałam je farbą chemiczną.
No i wtedy zaczęło się! Ucząc się na własnych błędach opracowałam plan pięlęgnacji.
Przede wszystkim: ZERO PROSTOWNICY, ZERO FARB, CZĘSTE PODCINANIE KOŃCÓWEK (średnio raz na 1,5 miesiąca). Niestety nadal suszyłam włosy suszarką.
Wtedy dowiedziałam się o czymś takim jak olejowanie.
Na czym to polega?
Przed myciem (na minimum pół godziny, a najlepiej na całą noc) nakładamy olej na brudne włosy. Można zacząć od oliwy z oliwek i ja tak robiłam. Włosy chłonęły oleje jak głupie. Rano myjemy włosy delikatnym szamponem- ważne żeby w składzie nie było SLS i SLES.
Następnie po każdym myciu nakładałam odżywkę.
Kolejnym ważnym krokiem- szczególnie jeśli nie chcemy rezygnować z suszarki jest nakładanie olejków i serum na końcówki.
Jako, że oleje lubią się nadbudowywać na włosach raz na tydzień- półtora robiłam oczyszczanie włosów tzn. myłam je silnie oczyszczającym szamponem z SLS lub SLES, i nakładałam maskę, a na to czepek i ręcznik. Jeśli tylko czas mi na to pozwalał robiłam tenże zabieg z czepkiem i ręcznikiem i chodziłam tak minimum godzinę. Dzięki temu, że szampon był mocno oczyszczający, składniki aktywne z maski mogły się pięknie popisać działaniem ;)
Oczywiście, chciałam też jak najszybciej zapuścić włosy, więc wspomagałam się wcierką do włosów, która przyniosła świetne efekty. Wcierałam ją po każdym myciu, oraz każdego kolejnego dnia przed snem w skórę głowy.
Oczywiście cały czas pamiętałam o podcinaniu końcówek.
Tak właśnie wyglądała cała walka o długie włosy. Z czasem oleje i maski zaczęły mi obciążać włosy z prostego powodu- moje kłaczki są zdrowe, nie są przesuszone i nie potrzebują bogatych specyfików. W międzyczasie malowałam je kilka razy szamponetkami i 2 razy henną khadi.
Teraz pokażę Wam efekty na zdjęciach ;)
Włosy po 2 miesiącach pielęgnacji:
Po 8 miesiącach:
Kolejne miesiące, aż do teraz ;)
Na wszystkich zdjęciach gdzie włosy są proste i gładkie NIE była używana prostownica. Są takie po suszeniu, jednak ogólnie są podatne na kręcenie:
Moje ulubione oleje:
Dabur Amla
Vatika
Oliwa z oliwek
Moje ulubione odżywki:
Nivea long repair
Garnier avocado i masło karite
Ulubione maski:
Henna wax
Alterra granat i aloes
Kallos latte
Sleek stapiz
Ulubiona wcierka:
Jantar bursztynowa
To tyle. Starałam się wyczerpać temat. Jeśli macie pytania to zadawajcie je w komentarzach.
Całuję
Nisia
Też mam takie włosy do pół-pasa jutro idę je ciachnąć tak z 10 cm bo końcówki mam strasznie zniszczone, chociaż nigdy nie farbowałam, za to nie wyobrażam sobie nie wysuszenia włosów, myje je zazwyczaj późno ok.22 bo wcześniej nie mam czasu, a nienawidzę spać w mokrych, a moje włosy kilka godzin muszą schnąć. Olej czasem nakładam ale spektakularnych efektów nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPrzy olejowaniu trzeba poczekać na efekt, no i znaleźć "swój" olej :) Ja też zawsze suszę i nienawidzę spać z mokrymi :)
UsuńPiękne włoski, chociaż nie zauważyłam wcześniej, że miałaś zniszczone. Ale dzisiaj wyglądają olśniewająco :)
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
Czy wcierke i maski można stosować na blond włosy? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Violetta
Wax jest w specjalnej wersji dla blondynek, a co do wcierki to myślę, że nie ma przeciwwskazań ;)
UsuńDziękuję za informacje. Jeszcze jedno pytanko, gdzie te produkty można kupić? :)
UsuńPozdrawiam, Violetta
piękne i lśniące włoski, teraz wyglądają cudnie :) duża metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńja teraz jestem w trakcie walki o piękne i długie włosy :) po rozjaśnianiu musiałam ściąć i teraz mam za ramiona
OdpowiedzUsuńDasz radę, najważniejsze, że pozbyłaś się przesuszonych zapewne końcówek :)
Usuńmasz śliczne włosy i jesteś piękną dziewczyną! :)
OdpowiedzUsuńi makijaż na ostatnim zdjęciu - rewelacyjny
Bardzo mi miło, dziękuję :*
Usuńmasz naprawdę piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńteraz masz piękne włosy:) ładnie Ci w kręconych:)ps. obserwuję i zapraszam do mnie. Jeśli Ci się spodoba , będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz:*
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, mnie za niedługo mija rok, odkąd dbam o włosy, olejuję, używam masek, odżywek bs i zabezpieczam końcówki, nie wyobrażam sobie teraz innego rytuału włosowego ;) Mam jednak pytanie odnośnie ulubionego delikatnego szamponu? Ja używałam z początku babydream, ale wywołał u mnie łupież i teraz boję się do niego wrócić ponownie. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAngelika
Zdecydowanie polecam rossmannowską alterrę z morelą i pszenicą- mój mistrz :)
Usuńdziękuję, wypróbuję :)
UsuńWidać różnicę, włosy masz śliczne teraz, ta pofalowana fryzura bardzo mi się podoba. Ja mam niefarbowane, gęste i zdrowe włosy ale brakuje mi trochę połysku i zastanawiam się czy nie traktuję ich jednak nieco po macoszemu tylko dlatego, że ich nie farbuję i wydają mi się być w dobrej kondycji. Zdecydowanie powinnam im poświęcić więcej uwagi.
OdpowiedzUsuńDzięki za parę dobrych rad:) Ja też walczę cały czas o długie i zdrowe włosy:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne masz teraz włosy, aż się je chce dotknąć! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne masz włosy! Zazdraszczam okropnie! A oczko na ostatnim zdjęciu wymiata *.*
OdpowiedzUsuńpiękne włosy - gęste, długie, błyszczące, czego chcieć więcej od włosów!:)
OdpowiedzUsuńoj tak, włosy masz piękne! ja 3 dni temu obcięłam na krótkie bo miałam bardzo zniszczone i planowałam zapuszczać, ale chyba jednak takie mi się podobaj :D Z olejków fantastyczny jest arganowy! <3
OdpowiedzUsuńSuper efekty! Na prawde widać różnice, teraz masz przepiękne włosy, idealne! :) Gratuluje osiągnięcia sukcesu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
www.beautyandcare4u.blogspot.com
mam pytanie, czy łączyłaś ze sobą różne odżywki?
OdpowiedzUsuńCudowne włosy. Sama chciałabym takie miec ale niestety bez prostownicy straszna ' szopa ' się robi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://violettdesigns.blogspot.com/
Ale pasują Ci długie włosy. Jeju! Ja jestem za chudziutka i wygladam dziwnie jak mam tak długie włosy, więc ścięłam na króciutko i wyglądam kilka razy lepiej, ale nieco starzej :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzy potrzebujesz pilnie pieniędzy, aby opłacać rachunki i rozliczenia długów jeśli tak napisz do nas dzisiaj na: ramseydickson@outlook.com
OdpowiedzUsuńSuper, widać jak Twoje włosy się zmieniają, teraz są dużo gęstsze i mocniejsze :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o kosmetykach Wax Pilomax, aż w końcu się skusiłam i powiem Wam, że moje włosy bardzo się wzmocniły. Zauważyłam tez , że mniej wypadają. Myślę, że to dobry krok do zapuszczania :)
OdpowiedzUsuń