Hej heeej ;)
Ostatnimi czasy mało tu zaglądam- wybaczcie! Z tego miejsca pranę zaprosić Was na mojego fb gdzie bywam zdecydowanie częściej no i więcej się tam dzieje -*Anita Make Up*. Postaram się oczywiście częściej dodawać posty i odwiedzać WAS :* To tyle tytułem wstępu.
Dziś chciałabym pokazać Wam co kupiłam podczas promocji i nie tylko.
Zaczynamy od Hebe. Przez cały tydzień produkty różnych firm można było kupić z -40% upustem.
Ja skusiłam się na GOSH, Revlon i Bell.
Z revlona skusiłam się na puder i podkład z serii Nearly Naked. Na razie testuję, za jakiś czas na pewno napiszę recenzję.
Po prawej stronie istna perełka- puder brązujący z twarzy i ciała, zapowiada się świetnie. Oprócz teo kupiłam siostrze na prezent podkład kryjący z gosha ale już go jej dałam.
Zabrała mi także dwa piękne lakiery z bell- róż i morela.
Mnie wzięło na niebieskości. Właśnie stosuję terapię z niezawodną 8w1 z Eveline, a jak troszkę zapuszczę paznokcie na pewno pokażę Wam jak te lakiery się na nich prezentują. Póki co robiłam test i jestem pozytywnie zaskoczona.
Na następnych zdjęciach będą zakupy mieszane. Trochę z hebe coś z rossmanna i natury.
Od lewej Rimmel, który na żywo jest bardziej morelowy, pomarańczka od Miss Sporty, top z essence i wspomniana wcześniej odżywka z eveline.
Podczas promocji 40% na całą kolorówkę w naturze skusiłam się na 2 cienie i kamuflaż z catrice. Od razu pokaże Wam swatce cieni dyż byłam zaskoczona pimentacją.
Teraz produkty do ust.
Od lewej błyszczyk bell, nieśmiertelna Airy Fairy z rimmela, oraz dwa tinty, które są boskie! Na pewno będzie o nich jeszcze głośno na moim blogu :)
Z rossmanna mam niebieski tusz od wibo, póki co jest fajny. Kupiłam też mój ukochany tusz, ale zapomniałam zrobić mu zdjęcia. Na pewno niebawem pojawi się jego recenzja.
No i troszkę pielęgnacji.
Alterra oczywiście jako terapia na rzęsy, preparat zmiękczający skórki i nowość od I WANT krem z filtrem 50.
Czy Wy także skusiłyście się na promocje? Jeśli pisałyście posty na ten temat to dajcie link w komentarzu, z chęcią zajrzę. Napiszcie też czy miałyście któryś z tych produktów i jak się sprawdził.
Miłego dnia!
Sporo tego;) podobają mi się lakiery;)
OdpowiedzUsuńja też szalałam na promocjach :D:D:D Revlon mnie ciekawi - jak na razie uwielbiam ich wszystkie podkłady ;)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na gosha jakbym miała gdzie go dostać :(
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten morelkowy rimmel! mam podobny kolorek z miss sporty, ale jestem absolutnie zakochana w serii 60 sec od rimmela-nieźle mi się trzyma na paznokciach i nie odpryskuje jakoś szybko.
OdpowiedzUsuń