wtorek, 26 listopada 2013
Pachnący post, czyli tarty Yankee Candle- Salted Caramel
Przyznaję się bez bicia- JESTEM ZAKOCHANA w woskach Yankee Candle. Ostatnio kupiłam 10 kolejnych!!!
Aleee... no właśnie jest jedno ale. Tego zapachu jako jedynego póki co zdzierżyć nie mogę.
Robiłam kilka podejść. Nie mogę..
Jest bardzo intensywny, specyficzny. Dusi mnie. Podpisuję się pod twierdzeniem, iż albo się go kocha, albo nienawidzi. Ja należę do tej drugiej grupy.
Co Wy o nim sądzicie? Znacie? Lubicie? Czy też Wam nie podpasował?
Woski YC kupicie Tutaj :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hehe to się wpasowałyśmy z recenzjami wosków na tą samą porę :D Nie miałam tego zapachu, ale na 4 które kupiłam 3 mi się podobają :P O tym czytałam różne opinię, ale raczej się nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńTe świeczki, to jest po prostu bajka !;)
OdpowiedzUsuńhttp://impossiblelive93.blogspot.com/
ja też woski kocham ale ten zapach dla mnie to dramat... na równi z turquise sky
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają jednak chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńw sumie nie miałam jeszcze
NIe znam tego zapachu, ale jak dusi to podziękuję. :)
OdpowiedzUsuńkilka razy zastanawialam sie nad tym zapaszkiem... ale jakos nie jestem przekonana. ost kolezanka dorwała bahama breeze i mi kupila - idealny prezent na mikołajki dla siostry(maniaczki yankee;P)
OdpowiedzUsuń