piątek, 15 lutego 2013

Recenzja tuszu Maybelline Collosal Volum' Express

 

 Tusz wzbudzający skrajne emocje- albo się go kocha, albo nienawidzi! 

Jeśli chcecie dowiedzieć się co ja o nim sądzę, 
a także obejrzeć efekty jego działania na moich rzęsach 
to zapraszam do lektury ;-)





Coś od producenta:

Żel zawarty w formule maskary Colossal zwiększa objętość, wielopoziomowa szczoteczka dokładnie rozczesuje i nadaje rzęsom pożądany kształt. Żadna inna maskara nie osiągnie takiego efektu - 9 X większa objętość rzęs. Formuła Colo SSal Volum Express i opatentowana budowa szczoteczki pogrubiają rzęsy bez pozostawiania grudek. Dwa kolory: Classic Black i Glam Black.

Cena: Nie pamiętam dokładnie ceny regularnej jednak wydaje mi się, że oscyluje w granicach 31zł


Co ja o nim sądzę?

Jest to mój ukochany tusz od zawsze na zawsze. Nie raz i nie dwa próbowałam go zdradzać, jednak zawsze wracałam z podkulonym ogonem. Bardzo lubię efekt jaki daje po wytuszowaniu, lubię jego zapach, trwałość, a także to, że się nie osypuje ani nie rozmazuje. 
Ma świetną wielką szczoteczkę, która świetnie rozczesuje moje rzęsy.



Poniżej zdjęcia tuszu na oku :


Wrzucę jeszcze zdjęcie mojego dzisiejszego delikatnego makijażu :)



8 komentarzy:

  1. Ja nie jestem przekonana do tych maskar z maybelline:/ A makijaż piekny, choc wole Cie w mocniejszym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie bardzo się u mnie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana zostałam otagowana, więc i Ciebie nominuję i zapraszam do zabawy:) Zdradź nam kilka faktów o sobie :)
    http://makeupmilomania.blogspot.com/2013/02/nominacja-liebster-award-2.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem najlepszy tylko kruszy sie w ciagu dnia.. jednak wieksza cena to lepszy produkt czasem

    OdpowiedzUsuń
  5. Kwestia tuszy, jest sprawą moim zdaniem indywidualną ..niestety :( Ja nie znalazłam jeszcze swojego ulubionego tuszu..

    OdpowiedzUsuń