poniedziałek, 18 stycznia 2016

Zimowa pielęgnacja cery, krem z kwasem glikolowym, ochrona przeciwsłoneczna, GlySkinCare


 Moja skóra na twarzy jest delikatnie mieszana. W większości normalna, tylko w niektórych miejscach (nos, czoło) delikatnie się przetłuszcza. Nie jest mocno wymagająca, jeżeli chodzi o pielęgnację natomiast czasem ma tendencję do przesuszania.

Jesienno- zimową porą lubię włączać kwasy do pielęgnacji. Tak też zrobiłam w tym sezonie. Jakiś czas temu odezwał się do mnie Pan Piotr z pytaniem, czy nie miałabym ochoty przetestować jakiegoś produktu ze strony www.admed24.pl 

Wybrałam sobie kilka rzeczy i teraz Wam o nich opowiem :)




Pierwszą z nich jest emulsja peelingująca do twarzy z zawartością 5% kwasu glikolowego. Produkt ten nakładamy na noc na oczyszczoną skórę twarzy.  Kwas glikolowy to składnik pozyskiwany z soku trzciny cukrowej. Jest on alfa-hydroksykwasem, czyli kwasem AHA. Wykazuje on różne właściwości w zależności od stężenia.
W  stężeniu do 10% działa:
*nawilżająco
*regenerująco
*wygładzająco
*pobudza  fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny co pozytywnie wpływa na zwiększenie elastyczności  i sprężystości skóry
* wyrównuje koloryt, rozjaśnia przebarwienia


Dobrze, sprawdźmy teraz co obiecuje producent emulsji na noc GlySkinCare 5%


"Opis produktu:
Delikatnie złuszczająca emulsja do twarzy na noc, przeznaczona do cery normalnej lub tłustej.

Rodzaj cery:
Cera normalna, tłusta.

Korzyści:
  • Złuszczanie martwego naskórka
  • Spłycanie zmarszczek
  • Rozjaśnianie przebarwień posłonecznych, hormonalnych, potrądzikowych" 



Jako, że używam tego produktu powyżej 2 miesięcy to myślę, że mogę się w jakiś sposób do tych słów ustosunkować.

Pamiętajmy, że podczas jakiejkolwiek terapii kwasami obowiązkowo w kremie na dzień musi znajdować się wysoki filtr UV, oraz o tym, iż musimy przeprowadzić próbę, czyli nałożyć kwas pierwszy raz na 2h, po czym obserwować skórę przez 24h. Jeżeli nie pojawiły się podrażnienia możemy zostawić emulsję na całą noc. MROWIENIE I ZACZERWIENIENIE SKÓRY JEST NORMALNĄ REAKCJĄ. 

Jeżeli chodzi o samo opakowanie i aplikację jest to forma jaką lubię najbardziej, czyli pompka. Bardzo higieniczna i wygodna.
Po nałożeniu produktu pierwszy raz delikatnie piekła mnie skóra. Każdego kolejnego dnia pieczenie było delikatniejsze i wreszcie zniknęło całkowicie.
Kosmetyk szybko się wchłania.
Rano  przemywam tylko twarz płynem micelarnym lub wodą z żelem i aplikuję krem z filtrem.

Moja opinia:

Jeżeli chodzi o efekty to ja jestem zachwycona

Przede wszystkim skóra jest widocznie wygładzona, nawilżona, nie mam żadnych suchych skórek(na początku zazwyczaj są i jest to normalne), skóra jest zdecydowanie rozjaśniona, wygląda bardzo zdrowo, wszelkie przebarwienia po wypryskach, posłoneczne itd są baaardzo rozjaśnione lub całkowicie zniknęły. Co ciekawe kwas załagodził wszelkie podrażnienia, oraz co najbardziej mnie cieszy podskórne grudki i zaskórniki zamknięte to przeszłość.

Skóra jest gładka w dotyku no i zdecydowanie pory są zmniejszone.
Jest to świetny i bardzo, ale to bardzo wydajny kosmetyk.



Jeśli chodzi o krem na dzień to używam SunBlocka z filtrem UVA/UVB o wartości 30 z tej samej firmy.
Jest on również bardzo dobry i w przeciwieństwie do innych filtrów jakich używałam przedtem SunBlock wchłania się momentalnie i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
Jak najbardziej nadaje się pod makijaż i świetnie się w tej roli sprawdza.



Pamiętajcie, że używanie kwasów i brak ochrony przeciwsłonecznej to samobójstwo ;)

Obydwa produkty możecie zakupić na stronie www.admed24.pl

Cena emulsji to 71,99 TUTAJ możecie poczytać o niej więcej
Cena Sunblocka 49,99  TUTAJ link do niego

Dajcie znać czy Wy używacie kwasów i jakie efekty widzicie :)
Całuję
Nisia

2 komentarze:

  1. Kochana, a mi w oczy rzuciły się Twoje paznokietki: są boskie! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam tylko krem na noc z kwasem migdalowym. Działanie jest minimalne ale od pewnego czasu zastanawiam się na czymś silniejszym.

    OdpowiedzUsuń